Wojna polsko-bolszewicka: zwycięstwo wojsk polskich w bitwie pod Brodnicą

Nie ma jeszcze zdjęć z wydarzenia. Dodaj zdjęcie!
Osoby:
3Lista osób
Wydarzenia:
2Lista wydarzeń
Data wydarzenia:
18.08.1920
Informacje dodatkowe

Bitwa pod Brodnicą – starcie zbrojne, które miało miejsce 18 sierpnia 1920 roku między oddziałami polskimi pod dowództwem płk. Witolda Aleksandrowicza i rtm. Ignacego Mielżyńskiego, a wojskami bolszewickimi z 12-tej Dywizji Strzelców pod dowództwem komendanta Rewy, wspartymi przez oficerów niemieckich.

Zdobycie Brodnicy przez bolszewików

15 sierpnia o godzinie 13:00 rozlega się syrena alarmowa w mieście. Po której następuje wymarsz sił polskich w kierunku Szczuki, tym samym rozpoczyna się natarcie wojsk bolszewickich na Brodnicę. Trwa kanonada dział rosyjskich w kierunku dworca PKP.

W bitwie o Brodnicę dnia 15 sierpnia siły polskie były rozlokowanie w następujący sposób: na polach przed rzeźnią ku środkowi (prawe skrzydło) znajdowały się w sile dwóch kompanii wojska z dwoma karabinami maszynowymi, w środku były dwie kompanie Straży Obywatelskiej z Brodnicy i Michałowa. Lewe skrzydło broniła kompania Straży Obywatelskiej z Górzna.

Bolszewicy wykorzystując zbytnie wysunięcie polskich linii obronnych od granic Brodnicy około godziny 14:00 zaczynają bez większych przeszkód przeprawiać się na drugi brzeg Drwęcy od strony rzeźni i z kierunku Michałowa przy pomocy pozostawionych tam bez opieki łodzi gimnazjalnego klubu wioślarskiego. Klęska staje się faktem. Pierwszy do Brodnicy wkracza mały oddział zwiadowczy kozaków, a za nim od strony ul. Ogrodowej i przez most podążają piechurzy, strzelanina trwa przez całą noc. Jednak już około godziny 19:00 można przyjąć, że czterotysięczna armia bolszewicka zdobyła miasto.

O godzinie 18:00 opuszcza Brodnicę improwizowany pociąg wywiadowczy "Wilczek" i pociąg pancerny Nr 8 "Wilk", który odjechał do Jabłonowa Pomorskiego, natomiast "Wilczek" stanął w Najmowie.

Straż Obywatelska z Brodnicy, Michałowa i Górzna bez oznak paniki, czego nie można było powiedzieć o polskich żołnierzach z grupy płk. Habicha stacjonujących w mieście w chwili ataku, wycofała się na linie okopów na wysokości Tivoli. Były one obsadzone licznie przez niedobitki polskiego wojska, policji i straży granicznej. Jednak zgromadzone tam wcześniej zdemoralizowane siły nie były w stanie kontratakować, przypieczętowując tym samym klęskę z dnia 15 sierpnia, w której wydatny udział miał także płk. Habich i jego niefortunne rozkazy.

Zarządzono odwrót wszystkich sił polskich w kierunku Jabłonowa Pomorskiego. Kolejne niepowodzenie nastąpiło w poniedziałek rano kiedy to zgromadzona na rynku w Radzyniu 500 osobowa grupa uzbrojonych policjantów, urzędników, żołnierzy i tamtejszej Straży Obywatelski słysząc kilka strzałów wpadła w popłoch.

Podczas działań wojennych z dnia 15 sierpnia obrońcy Brodnicy stracili 6 żołnierzy, a 8 odniosło rany. Dwóch Polaków zabili mieszkający w Podgórzu Niemcy. Straty bolszewickie to 8 żołnierzy zabitych i 15 rannych.

Okupacja Brodnicy (15-18 sierpnia 1920)

Na podstawie rozkazu nr 1 komendanta miasta Belejewa z dnia 16 sierpnia biuro komendantury ulokowano w Hotelu ’’’Rzymskim’’’ przy ulicy Wilhelmoskiej 12 (ul. Hallera), m.in. dozwolono na ruch uliczny do godziny 22:00, zakazano wszelkich rewizji domowych i rekwizycji bez rozkazu komendanta miasta, nakazano także zdanie przez mieszkańców Brodnicy broni ręcznej i palnej, zobowiązano także do rejestracji żołnierzy polskich i dawanych oficerów carskich oraz wprowadzono rubla jako walutę obowiązującą.

We wtorek 17 sierpnia bolszewicy organizują zebranie ludowe w Strzelnicy (ul. Przykop), na którym wygłasza mowę dowódca 12-tej Dywizji Strzelców komendant Rewa. Przemowę bolszewickiego oficera tłumaczy na język niemiecki niejaki Winderlich, żyd z Radomia. Rewa do zebranych zwraca się tymi słowy: Obywatele! 12 dywizja, która zajęła i oswobodziła Brodnicę, pozdrawia Was. (...) Wielki rozlew krwi, przelanej w tym roku, doprowadzi do tego, że osiągniemy swój cel: czerwona armia oswobodzi robotników i robotnicy nie spoczną wpierw, dopóki wytknięty cel -oswobodzenie świata- nie zostanie osiągnięty. (...) Arystokracja musi upaść i padnie z pewnością. Chociażby się nam przeciwstawiała Francja, Anglia i Ameryka (...). Wy wszyscy pośpieszcie nam z pomocą, abyśmy mogli złamać siłę burżuazji. (...) Nie jesteśmy Rosjanami, jesteśmy narodowym Związkiem, który siebie i cały świat chce oswobodzić. (...) Celem naszym jest wyzwolenie ludu, wyzwolenie robotnika i wyzwolenie całego świata. (...) Komu rzeczpospolita robotnicza jest drogą, ten złączy się z nami (wybrane wątki na podstawie oryginalnego tekstu przemówienia przetłumaczonego przez Sylwestra Bizana)

Na podstawie rozkazu nr 3 z dnia 18 sierpnia komisarza 12-tej Dywizji Strzelców Niekrasowa ogłoszono, że wszelką władzę w mieście i okolicy wykonuje odtąd tymczasowy wojenny komitet rewolucyjny w składzie: Julian Wendrich (alias Felski), Antoni Galeja, Hans Schielke, Feliks Bieliński i Richard Felski.

Oceniając 3 dniową okupacje Brodnicy przez bolszewików należy przyznać, że odbyła się ona bez większych kłopotów i strat dla mieszkańców miasta, nie zapominając o rannych i kilku ofiarach śmiertelnych wśród ludności cywilnej oraz zniszczeniu paru domów i zabudowań gospodarczych podczas ataku z 15 sierpnia. Kilku przedstawicieli mniejszości niemieckiej zdemolowało także budynek Magistratu.

Kontrofensywa wojsk polskich spod Jabłonowa Pomorskiego

Wojska Polacy
  • 262 p.p.
  • II i III baon z 359 p.p.
  • 2 i 3 bat. 214 p. a. p.
  • 215 p. uł.
  • kompania szturmowa gen. Bolesława Roja (80 bagn.)
  • 2 plutony K.M. straży granicznej (każdy po 20 chłopa)
  • konny pluton 5 p. strzelców konnych (18 koni)
  • 5 szw. spiesz. 3 p. str. gran. (100 chłopa)
  • szwadron spiesz. 3 p. str. gran. (69 chłopa), 2 K. M. straży granicznej (30 chłopa)
  • 3 szw. spieszony straży gran. (80 chłopa)
  • 2 plutony (2 K. M.) straży gran. (30 chłopa)
  • resztki baonu majora Mariana Krudowskiego (55 chłopa)
  • szwadron spiesz. 3 p. str. gran. (90 chłopa)
  • szwadron konny (50 koni), I pluton (I K. M.) str. gran. (15 chłopa)
  • pociąg pancerny Nr 8 "Wilk" eks-"Rozwadowczyk" pod dowództwem ppor. Aleksandrowicza
  • improwizowany pociąg wywiadowczy "Wilczek" pod dowództwem ppor. Jana Pijarowskiego (2 K.M. z obsługą oraz 30 żołnierzy piechoty)
  • kilka samolotów szkolnych, które dokonały m.in. bombardowania taborów wroga w okolicach Lipna

Razem około 2,5 tys. żołnierzy, 50 cekaemów, 14 dział polowych.

Bolszewicy

Siły bolszewickie to 12 Dywizja Strzelców z 4 Armii pod dowództwem komendanta Rewy w składzie:

  • 36 Brygada Strzelców
  • 35 Brygada Strzelców
  • 34 Brygada Strzelców
  • 100 p.p.
  • 101 p.p.
  • 103 p.p.
  • 104 p.p.
  • 105 p.p.
  • 106 p.p.
  • 107 p.p.
  • 108 p.p.
  • 109 p.p. (siłę pojedynczego pułku bolszewickiego oceniano na 300-400 bagnetów)
  • bolszewicy posiadali także dużą liczbę * kulomiotów (karabinów maszynowych)
  • 2 baterii lekkich (rozlokowanych na południe od Brodnicy)
  • 1 baterii ciężkiej (rozlokowanej na wschód od Brodnicy)
  • 3 oddziałów kawaleryjskich po 100 koni (w tym 86 pułk kawalerii)

Razem około 4 tys. żołnierzy.

Bitwa

Przygotowania

Bolszewicy po zajęciu Brodnicy obsadzili szosę Rypin-Brodnica artylerią, a piechotę wysunęli aż do Czekanowa. Obsadziła ona wzgórza nad szosą prowadzącą do Jabłonowa Pomorskiego. Pozostałe części ich wojsk pozostały w mieście jako jednostki rezerwowe.

16 sierpnia do Jabłonowa Pomorskiego drogą kolejową przybywa płk. Witold Aleksandrowicz na czele II i III baonu 359 p.p. wspartego 2 bateriami 214 p. a. z Inowrocławia. Forpocztę wojskowego składu kolejowego stanowi pociąg pancerny nr 8 „Wilk”. Zadanie płk. Aleksandrowicza to jak najszybciej kontratakować w kierunku Brodnicy.

W czasie narady, która miała miejsce 17 sierpnia o godz. 17:00 w Hotelu Dworcowym w Jabłonowie Pomorskim (zlokalizowanym na przeciwko stacji PKP) ustalono, że atak rozpocznie się 18 sierpnia o godzinie 4 rano. W czasie jej trwania minowano także rtm. Ignacego Mielżyńskiego dowódce 215 p. uł. szefem sztabu. W radzie udział wzięli także płk. Habich, ppor. J. Garnecki (adiutant rtm. I. Mielżyńskiego), mjr. Lutomski (dowódca 359 p.p.), por. Bartkowski (dowódca dyjonu 214 p.a.p.), ppor. Rembowski (dowódca 2 szwadronu 215 p. uł.) i por. Ciążyński (dowódca 1 szwadronu).

Działania bojowe „Wilczka”, "Wilka" i 215 p. uł.

Pierwszy działania bojowe z 18 sierpnia rozpoczyna pociąg wywiadowczy „Wilczek”, który udaje się na zwiad do stacji Najmowo. O godzinie 7 rano nawiązuje kontakt wzrokowy z oddziałami kawalerii nieprzyjaciela. Ppor. J. Pijarowski dowódca składu podejmuje decyzje o nie podejmowaniu walki i wycofaniu go o 3 km na północny zachód od Najmowa, gdzie natrafia na 2 szwadron 215 p. ułanów, za którymi podąża płk. Aleksandrowicz i mjr. Lutomski, dowódca 359 p.p. Po krótkiej naradzie 3 oficerów zapada decyzja o wypadzie „Wilczka” na wieś Kruszyny Szlacheckie. Tam skład natyka się na oddział bolszewików. Pijarowski mniemając, że ma do czynienia z nielicznym przeciwnikiem wydaje rozkaz kapralowi Kuczkowskiemu aby ten wraz z 7 żołnierzami zastąpił drogę bolszewikom, sam natomiast otwiera do nich ogień z ckm-u. Bolszewicy zaskoczeni nagłym pojawieniem się polaków ratują się ucieczką w stronę pobliskich zabudowań. Jednak już po chwili odpowiadają ogniem 6 ciężkich karabinów maszynowych. Dowódca szacuje siły wroga na 3 kompanie. Po krótkiej walce dowódca „Wilczka” nakazuje odwrót do stacji Jabłonowo Pomorskie. Straty polskie to uszkodzona lokomotywa, ranny maszynista i 7 żołnierzy wziętych do niewoli bolszewickiej biorących udział w wypadzie kaprala Kuczkowskiego. Natomiast do akcji przeciwko bolszewikom wkracza 2 szwadron 215 p. ułanów oraz pociąg z III baonem 359 p.p.

Improwizowany pociąg wywiadowczy "Wilczek", po uzupełnieniu strat w Jabłonowie Pomorskim powraca do linii bojowej, dokonując wypadów w stronę nieprzyjaciela. Na skrzyżowaniu torów z Golubia i Jabłonowa zmuszony jest do postoju spowodowanego ich zniszczeniem. Przy naprawie torów udział bierze miejscowa ludność.

O godzinie 22:00 „Wilczek” wjeżdża na stacje w Brodnicy, która została już wyzwolona.

Natomiast pociąg pancerny "Wilk" posuwał się w kierunku Brodnicy od strony Kowalewa i Golubia z zadaniem nękania wroga od wschodu i południa. Ciężkie boje prowadził zwłaszcza na wysokości wsi Niewierz gdzie wspierał w walce z bolszewikami por. Ciążyńskiego dowodzącego 1, 3, 4 szwadronem 215 p. uł. oraz szwadronem karabinów maszynowych.

Działania bojowe polskiej artylerii

2 bateria 214 p. a. p. pod dowództwem por. Bałatowskiego wkracza do walki pod Grzybnem gdzie kilkoma salwami niszczy stanowiska nieprzyjaciela, następnie oddaje salwy w kierunku lasu za Drużynami. Po zwycięskiej walce piechoty artyleria zostaje przesunięta i od godziny 16:30 ostrzeliwuje wschodnią część Brodnicy.

Po wkroczeniu piechoty na przedmieścia miasta polscy artylerzyści z 3 baterii pod dowództwem ppor. Szulca niszczą ogniem bolszewicką baterię rozlokowaną na wzgórzu 136 na południowy zachód od Cieląt. Krótko po tym 2 bateria zostaje przemieszczona na skrzyżowanie szos prowadzących z Kowalewa i Jabłonowa. Zostaje ona zaatakowana około 18:30 od strony Szabdy przez znaczne siły bolszewickie próbujące wyjść z okrążenia po odparciu ataków pociągu pancernego "Wilk" i 215 p. uł. Szęśliwie 3 bateria przychodzi jej z pomocą. Sytuacja po ciężkiej walce zostaje opanowana.

Działania bojowe 262 p.p. i 359 p.p.

Od godziny 4 rano szosą w kierunku Brodnicy naciera II baon 359 p.p. oraz baon ochotniczy 262 p.p. Marsz piechoty na szpicy zabezpiecza kawaleria. Około godziny 9:00 szpica kawaleryjska natrafia na nieprzyjaciela i pod ciężkim ogniem karabinów maszynowych wycofuje się. Do natarcia na wieś Wichulec rusza I baon 359 p.p. kapitana Podolskiego. Na lewej flance oskrzydlenia bolszewików dokonuje jej 5 i 8 kompania pod dowództwem por. Kaczora, której zadaniem jest natarcie wschodnim brzegiem jeziora Oleśno w kierunku drogi Bobrowo-Grzybno.

W walkach pod Grzybnem wsławia się miejscowy ksiądz dziekan Rydlewski, który idąc na czele wojska okrzykami: "Za mną chłopcy" zagrzewa żołnierzy do walki.

III baon 359 p.p. pod dowództwem ppor. Reiske na odgłos walki dochodzący z miejsca operowania II baonu 359 p.p. wkracza do akcji bojowej. Dowódca nakazuje wyładunek wojska z wagonów kolejowych na otwartym polu między Najmowem a Konojadami i rozwijając wojska w tyralierę rusza do walki. Przed frontem polskich wojsk co i rusz pojawia się płk. Aleksandrowicz podrywając żołnierzy do walki. Bolszewicy widząc, że tym razem mają do czynienia z doborowymi jednostkami armii polskiej uderzającymi na nich z szalonym impetem zaczynają się cofać na linię Kolonia-Bobrowo-Grzybno, aż do toru kolejowego przy Kruszynach. Po opanowaniu paniki w swoich szeregach przystępują do kontrnatarcia, lecz dzięki wspaniałej postawie mjr. Lutomskiego o godzinie 13:30 wróg zostaje odparty. Dalsza walka toczy się ze zmiennymi efektami, szala zwycięstwa przychylała się co i rusz z jednej na drugą stronę. Jednak dzięki walecznej postawie dowódców i po dokonaniu uzupełnienia 2 świeżymi kompaniami I baonu 262 p.p. pod dowództwem ppor. Winnickiego stroną przeważającą zostają Polacy. Wojska polskie zdobywają Kruszyny Szlacheckie i Anielewo .

Do kolejnego starcia z bolszewikami doszło we wsi Żmijewo i Żmijewko gdzie zdążyli się oni już okopać. Po ciężkich walkach na bagnety o godzinie 14:00 obie pozycje wroga były zdobyte a sztab bolszewików zmuszony został do opuszczenia Żmijewa i przeniesienia się do wsi Karbowo (majątek). Bolszewicy widząc operujących w Żmijewku 40 ułanów sierżanta Stanikowskiego, których wcześniej szef sztabu rtm. Mielżyński wysłał na lewe skrzydło, bojąc się oskrzydlenia opuścili Karbowo i rzucili się do ucieczki w kierunku lasu nad jeziorem Bachotek. Podczas ucieczki poznańscy ułani zadali im dotkliwe straty. Zdobyto 6 wozów, 2 konie i 80 skrzyń amunicji a 500 osobowy oddział bolszewicki wsparty 50 kozakami przestał istnieć.

W dalszej części bitwy do ciężkich walk doszło także w okolicach jeziora Niskie Brodno gdzie oddziały 359 p.p. i 262 p.p pod dowództwem mjr. Lutomskiego w potyczce na bagnety rozgromiły siły bolszewickie w sile 400 ludzi. Wyzwolono Szabde i ruszono na Brodnicę, po zajęciu miasta mjr. Lutomski rzucił oddziały na Szczukę i Cielęta.

Ciężkie walki prowadziła także 10 i 11 kąpania por. Reiske, która po przekroczeniu toru kolejowego i ruszeniu w kierunku miasta dostała się pod silny ogień z młyna. Dzięki odważnej postawie porucznika obiekt ten zdobyto. Żołnierze z tratew zbudowali pomosty przeprawili się przez Drwęcę i po przejściu Michałowa ruszyli w stronę Cieląt.

Wyzwolenie Brodnicy

Wojska polskie około godziny 14:00 wtargnęły do miasta. Bolszewicy ogarnięci paniką rzucili się do ucieczki przez most w stronę ul. Mazurskiej, a dalej szosą na Cielęta. Dopiero tam rosyjscy dowódcy opanowali sytuację i zorganizowali linie obronne. Tymczasem wojska polskie wlewały się do miasta witane serdecznie przez mieszkańców Brodnicy. Po krótkim odpoczynku Polacy przypuścili szturm w kierunki Szczuki i Cieląt. Pod Cielętami ok. godziny 21:00 pod huraganowym ogniem nieprzyjaciela jeden z oficerów baonu ochotniczego 262 p.p. wydał komendę „W tył zwrot” co doprowadziło do paniki w polskich szeregach i ucieczki całego lewego skrzydła. Pomyłka ta mogła doprowadzić do klęski wojska polskie w bitwie brodnickiej. Jednak ppor. Reiske rzucił się w pogoń za uciekającymi żołnierzami i strzelając do nich krzyczał aby się zatrzymali.

Szczególna perswazja dowódcy wstrzymała uciekających. Po przegrupowaniu się w Michałowie zarządzono powtórny atak na Cielęta. Tym razem wieś o godzinie 22:00 została zdobyta, a mieszkańcy Brodnicy mogli cieszyć się już w pełni wolnością.

Skutki militarne bitwy

Według relacji zamieszonej przez korespondenta wojennego w Kurierze Poznańskim (nr 200 z 1 września 1920). Bitwa pod Brodnicą stoczona przez oddziały wielkopolskie i pomorskie, była najważniejszym momentem w walkach z bolszewikami na Pomorzu. (...) Dzięki tej bitwie zdołano w szybkim tempie zająć Lidzbark i Działdowo, nawiązując na południe od tej miejscowości łączność z armią gen. Sikorskiego, zamykając w ten sposób krąg, otaczający nieprzyjaciela. (...) Całe masy wojsk bolszewickich zmuszono do przejścia granicy pruskiej, odcinając je od rosyjskich sił głównych.

Straty ekonomiczne w powiecie brodnickim

Rada Powiatowa oceniła skutki inwazji bolszewickiej na 200 milionów marek.

 

Powiązane wydarzenia

OsobaData wydarzeniaJęzyk
1Wojna polsko-bolszewicka: w czasie bitwy warszawskiej polska armia powstrzymała ofensywę bolszewickąWojna polsko-bolszewicka: w czasie bitwy warszawskiej polska armia powstrzymała ofensywę bolszewicką15.08.1920de, en, fr, pl, ru, ua
2Rozpoczęła się wojna polsko-bolszewickaRozpoczęła się wojna polsko-bolszewicka14.02.1919en, lv, pl, ru

Mapa

Źródła: wikipedia.org

Brak miejsc przypisany

    Osoby

    Osoba Data ur. Data śm. Język
    1
    Marian Krudowski25.03.189204.08.1953pl
    2Bolesław RojaBolesław Roja04.04.187627.05.1940de, en, pl
    3Ignacy MielżyńskiIgnacy Mielżyński19.02.187111.01.1938pl
    Tagi