Utworzono Ochotniczą Rezerwę Milicji Obywatelskiej (ORMO)

Nie ma jeszcze zdjęć z wydarzenia. Dodaj zdjęcie!
Data wydarzenia:
21.02.1946
Informacje dodatkowe

Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej (ORMO) – paramilitarna organizacja ochotnicza i społeczna wspierająca MO, powołana uchwałą Rady Ministrów 21.02.1946, a rozwiązana ustawą uchwaloną przez Sejm 23 listopada 1989. W okresie szczytowym liczyła ok. 400 tysięcy ludzi, w większości rekrutowanych spośród członków PZPR, ale również z dużym udziałem ZSL, SD i bezpartyjnych.

W momencie podjęcia decyzji Sejmu o likwidacji ORMO liczyła ona 328 510 członków.

1946-1968

Początkowo formalnie samodzielna, w istocie ORMO podporządkowana była MO. Od marca 1946 terenowe jednostki ORMO wraz z oddziałami LWP, KBW, WOP, MBP i MO podporządkowane były wojewódzkim komisjom bezpieczeństwa podległym Państwowej Komisji Bezpieczeństwa.

Później była ściśle podporządkowana bezpośrednio aparatowi PZPR. W późnych latach 50. jej działalność osłabła – aż do roku 1968, kiedy to PZPR użyła tzw. „aktywu robotniczego” do pacyfikacji demonstracji studenckich w okresie marcowym; w dużej części ów „aktyw” składał się z pośpiesznie zmobilizowanych do tego zadania członków ORMO.

Po tych wydarzeniach część aparatu PZPR doszła do wniosku, że ORMO trzeba zalegalizować (ów „aktyw robotniczy” dokonywał osławionych pacyfikacji nielegalnie, nie mając po temu najmniejszych uprawnień formalnych ani pretekstu, choćby w postaci właśnie legitymacji ORMO). Organizacji nadano szybko nowy statut; formalnie nie istniała ona od tej pory na szczeblu centralnym, dzieląc się na niezależne organizacje wojewódzkie, kierowane przez tzw. Społeczne Komitety, powoływane w całości przez Komitety Wojewódzkie PZPR. Z reguły na czele SK ORMO stał sekretarz KW PZPR, nadzorujący pracę organów sprawiedliwości i bezpieczeństwa; w niektórych województwach działalnością SK ORMO kierowali jednak wojewodowie lub ich zastępcy (statut tego nie rozstrzygał).

Struktura 1969-1989

Zarządzaniem bieżącą działalnością ORMO zajmowały się Sztaby Wojewódzkie, powoływane formalnie przez Społeczne Komitety, faktycznie wyznaczane przez Wydziały Administracyjne KW PZPR. W ich skład wchodzili komendanci wojewódzcy, szefowie sztabu (jako pierwsi zastępcy) i członkowie sztabu (niektórzy w randze zastępcy); w skład sztabów wchodził obowiązkowo oddelegowany specjalnie pracownik Wydziału Administracyjnego Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Komendantami wojewódzkimi byli z reguły emerytowani oficerowie MO, wojska lub – dość często – Straży Pożarnej.

W strukturze wojewódzkiej organizacji ORMO (rozczłonkowanej jeszcze terytorialnie – formalnie według podziału administracyjnego Polski, faktycznie wedle struktury PZPR) można wyróżnić tzw. Oddziały Zwarte (OZ ORMO) i Brygady Ruchu Drogowego; te dwie formacje, wydzielone ze struktury Jednostek Zakładowych (związanych z zakładami pracy) i Jednostek Terenowych (tworzonych w zasadzie dość dowolnie, w miarę znajdowania chętnych) – występowały w zasadzie w całym kraju. W niektórych województwach istniały również inne wydzielone jednostki specjalistyczne (np. w Warszawie: Brygada Wodna).

Oddziały Zwarte współdziałały ściśle z ZOMO, choć nie pozostawały tu w żadnym związku formalnym. Używano ich często do ochrony wielkich imprez publicznych (np. międzynarodowe mecze piłkarskie, festyny, manifestacje itp.). Ich członkowie pełnili też społeczną służbę patrolową, niekiedy samodzielnie, zazwyczaj wspólnie z funkcjonariuszami MO.

Brygady Ruchu Drogowego powstały na bazie istniejącego od lat ruchu Społecznych Inspektorów Ruchu Drogowego (taką też nazwę nosili ich członkowie, w skrócie SIRD) i zajmowały się nadzorowaniem ruchu drogowego; ich członkowie mieli dość duże uprawnienia, choć bez prawa nakładania mandatów. W składzie BRD było wielu przedstawicieli inteligencji, w tym sporo osób dość popularnych (piosenkarze, aktorzy, dziennikarze).

Stan wojenny 1981-1983

Przy wprowadzaniu stanu wojennego PZPR używała Oddziałów Zwartych ORMO z wielką ostrożnością i niechętnie: rekrutowały się one głównie spośród wielkoprzemysłowych robotników i stąd – nie bez podstaw – obawiano się w tym środowisku sympatii prosolidarnościowych. Kilkakrotnie jednak w dużych miastach OZ ORMO brały udział w tłumieniu demonstracji.

W okresie bezpośrednio poprzedzającym 13 grudnia, władze partyjne wskazywały na rzekome ataki na członków partii, „nie tylko na stanowiskach pracy, lecz także w miejscu zamieszkania”. W związku z tym głoszono w oficjalnej propagandzie stan zagrożenia dla bezpieczeństwa członków partii, wobec których miano stosować także „terror psychiczny”.

Upowszechniana atmosfera zagrożenia służyła w istocie dużo większym stopniu mobilizacji szeregów partyjnych niż obronie przed domniemanymi skrajnymi działaczami „Solidarności”.

Rzekome zagrożenie członków partii było jednym z pretekstów do powoływania tzw. „oddziałów samoobrony” partyjnej. Zakładano, że miały one służyć do ochrony instancji partyjnych, członków PZPR, oraz ich rodzin. Faktycznie jednak grupy te były przydatne głównie do wykonywania zadań „w zakresie działalności polityczno-propagandowej, zwalczania wrogiej dywersji i propagandy we wszelkich ich formach”. Grupy samoobrony partyjnej w Warszawie i woj. stołecznym były tworzone od końca pierwszej dekady grudnia 1981 r. Liczba ich członków w lutym 1982 r. sięgnęła 3200 osób (w kraju ok. 60 tys.). Członkowie tych grup choć byli ochotnikami to jednak oficjalnie byli zgłaszani przez egzekutywy i sekretarzy instancji partyjnych. Stanowili oni część członków partii najbardziej „ofiarną i doświadczoną”. Decyzją Komendanta Głównego Milicji Obywatelskiej z 3 lutego 1982 r., podjętą w porozumieniu z Wydziałem Organizacyjnym i Administracyjnym KC PZPR, wspomniane oddziały zostały przekształcone w jednostki specjalistyczne Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej pod nazwą Oddziały Polityczno-Obronne. Rozwiązano je podobno wraz z zakończeniem stanu wojennego, jednak niektóre raporty wskazują na to, iż np. w Wielkopolsce działały do co najmniej 1988 roku.

Dotychczasowych członków oddziałów samoobrony nie chcących należeć do ORMO zalecano „utrzymać przy instancjach partyjnych, tworząc z nich grupy aktywu do wykorzystania w pracy partyjnej”. System organizacyjny oddziałów oparty był na strukturze wojskowej. Przy stołecznych komitetach dzielnicowych powstały bataliony, a w większych zakładach przemysłowych Warszawy i większych ośrodkach administracyjnych województwa przyjęty został podział na kompanie i plutony. Stworzony został również system alarmowy, powstały dowództwa poszczególnych szczebli. Funkcjonował także pion polityczny. Oddziały wykonywały działania wspierające siły porządkowe, a także nieznane bliżej – zadania specjalne, zlecone przez KW i dzielnicowe instancje partyjne. Można domniemywać, że podobnymi strukturami, choć zapewne w mniejszej skali, dysponowały pozostałe wojewódzkie instancje partyjne.

W drugiej połowie okresu stanu wojennego dokonano jeszcze jednej przebudowy ORMO, mającej na celu jej scentralizowanie i tworząc Komendę Główną; w tym czasie pełnię władzy nad organizacją usiłowała – dość bezskutecznie – odzyskać MO, organizacja jednak w sposób naturalny zamierała. Decyzja Sejmu o jej rozwiązaniu po prostu zatwierdziła stan faktyczny.

Umundurowanie i wyposażenie

Członkowie ORMO mieli prawo do noszenia mundurów dwojakiego rodzaju: wyjściowych lub umundurowania Oddziałów Zwartych.

Mundur wyjściowy był niemal wierną kopią umundurowania oficerskiego wojsk lotniczych (minimalna różnica w kroju kieszeni). Dystynkcje noszono na wypustkach kołnierza; nie były one związane ze stopniem (w ORMO nie istniały żadne stopnie ani rangi), lecz z pełnioną funkcją; podobne rozwiązanie istnieje do dziś w Ochotniczych Strażach Pożarnych. Przewodniczący wojewódzkiego Społecznego Komitetu nosił dystynkcje podobne do generała brygady (wężyk generalski i jedna gwiazdka w kolorze złotym); Komendant Wojewódzki podobne do pułkownika, Komendant Powiatowy i członkowie sztabu Wojewódzkiego – podpułkownika itd.).

Mundur Oddziałów Zwartych przypominał dość wiernie umundurowanie polowe piechoty – z tym, że szyty był nie z tkaniny „moro”, ale z gładkiej bawełny. Członkowie OZ nie nosili w ogóle żadnych dystynkcji.

Nakryciem głowy był w obu wypadkach błękitny beret. Członkowie OZ ORMO w czasie działań mogli używać specjalnych kasków (były to standardowe kaski motocyklowe odpowiednio pomalowane). Decyzją SK ORMO Oddziały Zwarte mogły być wyposażone (ale tylko doraźnie, do jednej akcji) w środki przymusu bezpośredniego (pałki, gaz). Członkom ORMO nie przysługiwało automatycznie pozwolenie na posiadanie broni palnej – musieli się o nie ubiegać na ogólnych zasadach.

Przynależność do ORMO nie pociągała za sobą żadnych stałych korzyści finansowych, choć w sporadycznych wypadkach Komendanci Wojewódzcy MO przyznawali za udane działania jednorazowe nagrody. Przez cały czas istnienia ORMO jej działacze starali się – bezskutecznie – o przyznanie zasłużonym członkom organizacji jakiegoś dodatku do rent czy emerytur.

 

Brak powiązanych wydarzeń

Źródła: wikipedia.org

Brak miejsc przypisany

    Żadne osoby przypisane

    Tagi