Samolot Concorde linii Air France runął 2 minuty po starcie na hotel Hôtelissimo w Gonesse pod Paryżem. Zginęło 113 osób, w tym 4 na ziemi
- Osoby:
- 0
- Wydarzenia:
- 218Lista wydarzeń
- Groby:
- 0
- Miejsca:
- 0
- Cmentarze:
- 0
- Data wydarzenia:
- 25.07.2000
Katastrofa lotnicza Concorde Air France lot 4590 – katastrofa lotnicza, która miała miejsce 25 lipca 2000 o godzinie 16.44:31 (koniec zapisu z czarnej skrzynki) na obrzeżach miasteczka Gonesse, pod Paryżem. Rozpędzający się na pasie startowym nr 26 lotniska Charles’a de Gaulle’a samolot Concorde najechał z dużą prędkością (ok. 300 km/h) kołem głównego podwozia na pasek metalu – element konstrukcyjny silnika, który odpadł ze startującego wcześniej samolotu McDonnell Douglas DC-10 linii lotniczych Continental Airlines.
Ogumienie w samolotach Concorde zużywało się znacznie szybciej i było dużo bardziej podatne na uszkodzenia niż w innych samolotach ze względu na wysoką prędkość startu (komplet opon wystarczał zaledwie na 25-30 cykli start/lądowanie).
Metalowy element z DC-10 spowodował rozerwanie opony lewego koła samolotu, a jej fragmenty, w tym duży ok. 4,5 kg odłamek, uderzyły w dolną część skrzydła, przyczyniając się prawdopodobnie do powstania fali uderzeniowej w zbiorniku paliwa znajdującym się w jego wnętrzu. Efektem tego było rozerwanie zbiornika nad wnęką podwozia. Na skutek zwarcia w uszkodzonej odłamkami ogumienia instalacji elektrycznej wewnątrz komory podwozia lub w wyniku zetknięcia z gorącymi elementami silnika, wyciekające paliwo zapaliło się. W tym czasie maszyna przekroczyła już prędkość decyzji tzw. V1, do której można jeszcze przerwać start i wyhamować.
Rozprzestrzeniający się pożar wpływał negatywnie na pracę silników nr 1 i 2, powodując okresowe spadki ciągu. Powstała asymetria ciągu oraz lekko skręcona goleń podwozia (z powodu pękniętej opony) doprowadziły do zbaczania samolotu z osi pasa startowego, do tego stopnia, że istniała obawa jego zjechania na trawę obok pasa[1].
Jako dodatkowy powód katastrofy rozważano brak tulei dystansowej w łożysku zawieszenia wózka podwozia. Powstałe luzy mogły spowodować lub przyczynić się do zaobserwowanego zboczenia ku lewej krawędzi pasa.
W związku z nieprawidłowym torem jazdy, pierwszy pilot był zmuszony poderwać maszynę do lotu tuż przed osiągnięciem wymaganej prędkości minimalnej do poderwania maszyny. Wobec problemów ograniczających ciąg obu lewostronnych silników, Concorde miał trudności z uzyskaniem odpowiedniej prędkości i wysokości lotu.
Po oderwaniu się od ziemi włączył się alarm sygnalizujący pożar w komorze silnika nr 2, w konsekwencji silnik ten został wyłączony. Sąsiedni silnik nr 1 w tym czasie odzyskał ciąg zbliżony do nominalnego, jednak już po kilku sekundach wpadające do sprężarki gorące gazy lub paliwo zaburzyły pracę silnika i spowodowały ponowny, drastyczny spadek ciągu.
Gwałtowny pożar prowadził ponadto w kolejnych sekundach do uszkodzeń powierzchni sterowych skrzydła, co ograniczyło sterowność samolotu. W połączeniu z asymetrią ciągu i utrzymującą się poniżej wymaganego poziomu prędkością lotu doprowadziło to do utraty stateczności, a w konsekwencji do uderzenia o ziemię.
Dramat rozegrał się dokładnie w 2 minuty:
- 16.42:31 – kapitan Christian Marty wydaje rozkaz startu,
- 16.44:31 – koniec pracy rejestratora pokładowego, „czarnej skrzynki”.
Samolot spadł na hotel i restaurację „Les Relais Bleus” (48°59′08″N, 2°28′20″E) tuż przed miejscowością Gonesse. Katastrofa pochłonęła 113 ofiar: 100 pasażerów, 9 osób załogi oraz 4 osoby znajdujące się w hotelu (m.in. dwie Polki).
Ostatnie słowa pilota samolotu, Christiana Marty, 11 sekund przed katastrofą, brzmiały: „Za późno. Nie ma czasu”.
Poprzednie incydenty Concorde związane z oponami
- 13 czerwca 1979 Air France F-BVFC: opony numer 5 i 6 eksplodują podczas startu z Waszyngtonu Dulles Airport. Fragmenty wyrzucane z opony i obręczy uszkodziły silnik numer 2, przebiły trzy zbiorniki paliwa, odcięły kilka przewodów hydraulicznych oraz elektrycznych. Ponadto doszło do rozerwania dużego otworu w górnej części skrzydła, nad powierzchnią koła. Samolot bezpiecznie wrócił jednak na lotnisko. Był to najpoważniejszy incydent związany z oponami do 2000 roku.
- W listopadzie 1981 NTSB wydało zalecenie aby kontrolować stan, ciśnienie oraz temperaturę opon przed każdym startem, a także aby nie chować podwozia jeśli dojdzie do ich awarii ze względu na zagrożenie pożarowe.
- Pełna lista incydentów Concorde’a. Mimo częstych problemów z oponami oraz uszkodzeń samolotu nimi wywołanymi, zbiorniki paliwa zabezpieczono dopiero po katastrofie w 2000 roku.
Odszkodowania
- Rodziny ofiar otrzymały średnio po 1,18 mln euro odszkodowania.
- 6 grudnia 2010 zapadł wyrok uznający Continental Airlines winnym pozostawienia paska metalu na pasie startowym, linie miały na mocy tego wyroku zapłacić 1 mln euro odszkodowania dla Air France oraz 200 tys. euro grzywny.
- Sąd uznał także odpowiedzialność konstruktorów samolotu. Zarzucono im, że w latach 1979-2000 miało miejsce ponad 70 zdarzeń związanych z oponami, brak było odpowiedniej ochrony dla zbiorników paliwa. Koncern EADS miał zapłacić 30% odszkodowania rodzinom ofiar.
- Linie Continental odwołały się od tego wyroku, argumentując, że płomienie pojawiły się jeszcze przed najechaniem na pasek metalu.
Inne zagadnienia
- Startujący Concorde był przeciążony o około tonę (z powodu zbyt ciężkiego bagażu w tyle samolotu).
- Tuż przed startem maszyny wiatr zmienił się z neutralnego na wiejący od tyłu, czyli niekorzystny.
- Podczas rozpędzania się na pasie startowym, na skutek problemów z kołem lub (trwają spory) z powodu asymetrii ciągu silników, samolot mocno zboczył z osi pasa startowego; dla zrównoważenia, ster kierunku został mocno wychylony przez pilota, co spowodowało zmniejszenie prędkości startowej (prędkości oderwania od pasa startowego).
- Prędkość startowa (oderwania od pasa startowego) była mniejsza niż minimalna wymagana prędkość dla tego manewru (przyczyna: problemy z oponą i silnikami, zjeżdżanie z pasa startowego).
- Pas startowy w swej początkowej ok. 1/3 długości posiadał nawierzchnię złej jakości; został naprawiony wkrótce po katastrofie, w trakcie trwania dochodzenia.
- Trzech świadków (pracownicy służb ratunkowych lotniska), znajdujących się najbliżej pasa startowego i obserwujących start Concorde’a, zgodnie zeznało, że płomienie pojawiły się znacznie wcześniej niż podaje oficjalny raport, w części pasa o nawierzchni złej jakości, ok. 1000 m bliżej niż znaleziony metalowy wspornik. Ślady na pasie startowym oraz umiejscowienie fragmentów opony również sugerują, że problem pojawił się w tej części pasa.
Powiązane wydarzenia
Mapa
Źródła: wikipedia.org
Brak miejsc przypisany
Żadne osoby przypisane