Komitet Obrony Demokracji zorganizowłal w Warszawie marsz ponad podziałami w obronie prawa, konstytucji i Trybunału Konstytucyjnego

Nie ma jeszcze zdjęć z wydarzenia. Dodaj zdjęcie!
Osoby:
1Lista osób
Data wydarzenia:
12.12.2015
Informacje dodatkowe

12 grudnia KOD zorganizował w wielu miastach Polski manifestacje ponad podziałami w obronie demokracji i praworządności w Polsce. Największa z nich miała miejsce w Warszawie. Stołeczne Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego podało, że w manifestacji wzięło udział około 50 tysięcy osób. „Obywatele dla demokracji” – pod takim hasłem, 12 grudnia 2015 roku, przeszedł marsz ulicami Warszawy. Organizatorem manifestacji był Komitet Obrony Demokracji (KOD). To ruch obywatelski, powstały zaledwie 3 tygodnie wcześniej – w obronie demokracji, niezawisłości Trybunału Konstytucyjnego, przeciwko łamaniu prawa i konstytucji.

Protest skierowany był przeciw rządom prezydenta Andrzeja Dudy i Prawa i Sprawiedliwości. Tuż po rozpoczęciu manifestacji po godz. 12 - przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego przy al. Szucha - wystąpił: lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski i politycy opozycji: Ryszard Petru (Nowoczesna), Barbara Nowacka (Zjednoczona Lewica), Sławomir Neumann (PO), i Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL). W manifestacji udział wzięli też posłowie PO, m.in. Rafał Grupiński i Andrzej Halicki. Obecni byli również jako zwyczajni manifestanci: Hanna Gronkiewicz-Waltz i Roman Giertych.

Będziemy szerokim, ponadpartyjnym frontem bronić demokracji i wyrażać nasze zaniepokojenie tym, co się dzieje ostatnio z instytucjami demokratycznego państwa w Polsce - mówił na briefingu w Sejmie Mateusz Kijowski.

KOD (Komitet Obrony Demokracji) - demonstracja 12.12.15

Przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego zarówno organizatorzy z Komitetu Obrony Demokracji jak i uczestnicy zaczęli gromadzić się już przed godziną 11.00. Około 30 minut później było już kilkaset osób i nieliczna, ale głośna konkurencja. Po drugiej stronie ulicy, naprzeciw obrońców demokracji z KOD-u, ustawiło się kilkunastu narodowców z potężnym nagłośnieniem, którzy odtwarzali utwory o „narodowo-patriotycznym” charakterze i od czasu do czasu wykrzykiwali swoje hasła.

Od godziny 11.30 liczba uczestników manifestacji „Obywatele dla demokracji” zaczęła rosnąć w błyskawicznym tempie. Ludzie napływali z obu stron Alei Szucha i tłoczyli się przy czerwonym autobusie ze sprzętem nagłaśniającym. Manifestujący bardzo chętnie przyczepiali sobie rozdawane nalepki i znaczki KOD-u oraz biało-czerwone kokardki. Kwadrans przed dwunastą Aleja Szucha między siedzibą TK a Placem Unii Lubelskiej była już niemal pełna. Dominowali mieszkańcy stolicy, ale były też całe grupy osób z innych miejscowości (m.in. Piaseczna, Łodzi, Katowic, Krakowa, Wrocławia). Z powodu małej, ale hałaśliwej kontrpikiety narodowców tkwiącej pośrodku gromadzącego się tłumu, skandowanie haseł było utrudnione. Dlatego od czasu do czasu rozlegało się gromkie „Obronimy demokrację” i „Demokracja, konstytucja”, natomiast niemal przez cały czas środkowa i tylna część manifestacji okrzykami, gwizdami i dźwiękiem wuwuzeli zagłuszała liczącą kilkadziesiąt osób grupę narodowców. Mimo prowokacyjnych haseł rzucanych przez narodowców, nie doszło jednak do żadnych przepychanek.

Około godziny 12.30 manifestację rozpoczęły przemówienia: szefa Komitetu Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego oraz przedstawicieli partii opozycyjnych (Władysław Kosiniak-Kamysz, Barbara Nowacka, Sławomir Neumann, Ryszard Petru). W wystąpieniach nawoływano do sprzeciwu i niezgody na łamanie prawa, deprecjonowanie Trybunału Konstytucyjnego i butę władzy. Mateusz Kijowski pozdrowił także uczestników równoległych manifestacji, zorganizowanych w innych polskich miastach: Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu, Toruniu, Lublinie i Bielsku-Białej, a nawet za granicą. Organizatorzy zaapelowali do uczestników o godne zachowanie podczas manifestacji, spokojny przemarsz oraz podporządkowanie się zaleceniem straży KOD oraz policji.

Około 13.30 uformował się pochód marszowy, na jego czele znaleźli się przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji, partii opozycyjnych, znani dziennikarze, aktorzy. Ponieważ w Alei Szucha zgromadziło się grubo ponad 10 tysięcy ludzi, a kolejne osoby wciąż napływały, kilkadziesiąt minut zajęło, nim wszyscy uczestnicy marszu ruszyli z miejsca zbiórki. Cała kolumna idąca Aleją Szucha, Alejami Ujazdowskimi i ulicą Piękną miała ponad kilometr długości. Wśród uczestników marszu widać było przedstawicieli wszystkich grup wiekowych, poczynając od małych dzieci (idących z rodzicami, jadących w wózkach lub niesionych przez ojców na ramionach), a na seniorach kończąc. Niektórzy uczestnicy musieli być bardzo zdeterminowani, bowiem szli z trudem, opierając się na laskach lub kulach, było też kilka osób jadących wózkami inwalidzkimi. Nad głowami manifestantów powiewały flagi narodowe, Unii Europejskiej oraz KOD-u. Wiele osób niosło samodzielnie wykonane transparenty z hasłami („Rządy PiS – leczenie grypy ebolą”, „PiS wyleczył mnie z konserwatyzmu”).

Gdy czoło marszu dotarło przed Sejm, organizatorzy – ze względu na wielką liczbę uczestników manifestacji – postanowili nieco zmienić plany i nie zatrzymywać się zbyt długo w tym miejscu, ponieważ mogłoby to spowodować duże opóźnienie. W związku z tym, kolejne grupy uczestników marszu przez chwilę skandowały przed Sejmem hasła i ruszały dalej ulicą Wiejską, Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem – do Pałacu Prezydenckiego. Czoło pochodu znalazło się tam o godzinie 14.15. Ostatni manifestanci dotarli przed pałac ponad godzinę później. Przed pałacem uczestnicy skandowali hasła skierowane do prezydenta, m.in. „Marionetka, nie prezydent”, „Andrzej Duda, oddaj dyplom”, „Andrzej Duda to obłuda”. Po odśpiewaniu hymnu narodowego, po godzinie 15.00 organizatorzy ogłosili zakończenie manifestacji i marszu.

Ogromna liczba demonstrujących niewątpliwie zaskoczyła organizatorów marszu i zmusiła ich do rezygnacji z zaplanowanych wcześniej manifestacji i przemówień przed siedzibą Sejmu i przed Pałacem Prezydenckim. Nie przewidziano także, że przydałoby się o wiele więcej sprzętu nagłaśniającego. Mimo wielkiej liczby uczestników, manifestacja i marsz miały pokojowy i kulturalny przebieg, zakończyły się bez żadnych incydentów.

Marsz „Obywatele dla demokracji” okazał się wielkim sukcesem medialnym i frekwencyjnym – według szacunków władz Warszawy wzięło w nim udział 50 tys. uczestników. Przerosło to najśmielsze szacunki i oczekiwania organizatorów. Przed marszem mówiło się, że może się pojawić od 3 do 20 tysięcy osób. Kolejnych kilkanaście tysięcy ludzi demonstrowało w innych miastach Polski (Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu, Toruniu, Lublinie i Bielsku-Białej) i Europy (np. przed polską ambasadą w Brukseli). Okazało się, że idee i wartości, ważne dla założycieli KOD-u i innych współorganizatorów marszu, są istotne dla bardzo licznej grupy Polaków.

Źródło: http://www.ruchkod.pl

 

Brak powiązanych wydarzeń

Mapa

Brak miejsc przypisany

    Osoby

    Osoba Data ur. Data śm. Język
    1Beata KolisBeata Kolis12.04.195831.08.2016pl
    Tagi