Jerzy Popiełuszko

Dodaj nowe zdjęcie!
Data urodzenia:
14.09.1947
Data śmierci:
19.10.1984
Data pogrzebu :
03.11.1984
Długość życia:
37
Days since birth:
27985
Years since birth:
76
Dni od śmierci:
14434
Lata od śmierci:
39
Kategorie:
działacz społeczny, ksiądz/pastor, ofiara represji sowieckiego reżimu
Narodowość:
 polska
Cmentarz:
Warszawa, Grób księdza Jerzego Popiełuszki

Jerzy Aleksander Popiełuszko, wcześniej Alfons Popiełuszko (ur. 14 września 1947 w Okopach, zm. 19 października 1984 we Włocławku) – polski prezbiter rzymskokatolicki, kapelan warszawskiej „Solidarności”, zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, błogosławiony Kościoła katolickiego.

Pochodzenie i wykształcenie

Rodzice Jerzego Popiełuszki – Władysław (1910–2002) i Marianna z Gniedziejków (1920–2013) prowadzili gospodarstwo rolne. Mieli łącznie pięcioro dzieci, jedna z córek zmarła w dzieciństwie. Rodzina była wielopokoleniowa, mieszkali z nimi dziadkowie. W domu kultywowano pamięć wuja Alfonsa Gniedziejko, członka partyzantki akowskiej, który w wieku dwudziestu jeden lat zginął po wojnie z rąk sowieckich. Urodzonemu w 1947 synowi, który był trzecim z kolei dzieckiem Władysława i Mariannny, zgodnie z wolą babki dano na imię Alfons. Jego rodzina częściej niż czystą polszczyzną posługiwała się dialektem języka białoruskiego, zaś sam Popiełuszko jako dziecko nie mówił po polsku.

Alfons Popiełuszko był ministrantem i wyróżniał się głęboką religijnością. Był typem samotnika. Pierwszą Komunię Świętą i bierzmowanie przyjął w tym samym roku – 1956. W latach 1961–1965 uczęszczał do liceum w Suchowoli. Był sumienny, ale uczył się przeciętnie. Z powodu jego religijności rodzice byli wzywani do szkoły.

Po maturze, 24 czerwca 1965 wstąpił do Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Po pierwszym roku studiów został skierowany do przymusowej zasadniczej służby wojskowej, którą odbywał w latach 1966–1968 w specjalnej jednostce dla kleryków o zaostrzonym rygorze w Bartoszycach (54 szkolny batalion ratownictwa terenowego – JW 4413). 28 maja 1972 otrzymał święcenia kapłańskie z rąk prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego, a 11 czerwca 1972 odprawił prymicyjną mszę świętą w kościele w Działoszynie. Następnie pracował w parafiach w Ząbkach (1972–1975) i Aninie (1975–1978). Później był księdzem w warszawskich kościołach: Dzieciątka Jezus, św. Anny, a od czerwca 1980 św. Stanisława Kostki.

W latach 1974–1976 był studentem Studium Pastoralnego Instytutu Teologii Pastoralnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W 1978 został duszpasterzem środowisk medycznych w Warszawie.

Kapelan „Solidarności”

Od sierpnia 1980 był związany ze środowiskami robotniczymi, aktywnie wspierał także Solidarność”. W czasie strajku został wysłany do odprawiania mszy w Hucie Warszawa, w stanie wojennym w kościele św. Stanisława Kostki organizował Msze za Ojczyznę. Swoją działalnością duszpasterską i nauczaniem opartym na przesłaniu: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (św. Paweł, Rz 12,21), nauczaniu papieża Jana Pawła II i prymasa Stefana Wyszyńskiego, niezłomnością i odwagą, a także wsparciem dla prześladowanych robotników i działaczy związkowych przez władze PRL podczas stanu wojennego zyskał autorytet, szerokie poparcie społeczne i popularność w Warszawie, a później także w innych miastach. Działalność ks. Jerzego Popiełuszki ówczesne władze PRL uznały za krytykę i sprzeciw wobec systemu komunistycznego.

19 maja 1983 prowadził pogrzeb Grzegorza Przemyka. We wrześniu 1983 zorganizował pielgrzymkę ludzi pracy na Jasną Górę; 30 września odprawił mszę świętą na wałach.

W czasie stanu wojennego wielokrotnie oskarżany przez władze PRL o zaangażowanie w działalność polityczną, stał się celem działań operacyjnych Służby Bezpieczeństwa. Akcję rozpracowywania księdza o kryptonimie „Popiel” rozpoczęto najpewniej w drugiej połowie 1982. Ksiądz Jerzy Popiełuszko był inwigilowany przy pomocy co najmniej czterech tajnych współpracowników. Wśród nich byli duchowni – tu szczególnie aktywny był ksiądz Michał Czajkowski (TW „Jankowski”), a także osoby świeckie, jak np. blisko współpracujący z kapłanem działacz KPN Tadeusz Stachniak (TW „Miecz” i „Tarcza”). 2 grudnia 1983 doręczono mu wezwanie na przesłuchanie. 12 grudnia Popiełuszko dobrowolnie stawił się w Pałacu Mostowskich, siedzibie Komendy Stołecznej MO. Tu wiceprokurator Anna Jackowska odczytała decyzję o wszczęciu śledztwa w kierunku przestępstwa z art. 194 kk w zw. z art. 58 kk, to jest, że:

przy wykonywaniu obrzędów religijnych (...), w wygłaszanych kazaniach nadużywał wolności sumienia i wyznania w ten sposób, że permanentnie oprócz treści religijnych zawierał w nich zniesławiające władze państwowe treści polityczne, a w szczególności pomawiał, że te władze posługują się fałszem, obłudą i kłamstwem, poprzez antydemokratyczne ustawodawstwo niszczą godność człowieka, a także pozbawiają społeczeństwo swobody myśli oraz działania, czym nadużywając funkcji kapłana, czynił z kościołów miejsce szkodliwej dla interesów PRL propagandy antypaństwowej.

Za zarzucane czyny Popiełuszce groziła kara 10 lat pozbawienia wolności. Przesłuchanie trwało kilka godzin, zadawano absurdalne pytania w rodzaju: „Dlaczego ksiądz deformuje hostię podczas liturgii?”. Chodziło o prezentowanie hostii w rękach rzekomo ustawionych w pozycji litery V – symbolu zwycięstwa używanego przez „Solidarność”.

Po zakończeniu przesłuchania w mieszkaniu księdza zarządzono rewizję (znaną później jako „prowokacja na Chłodnej”). Przed domem czekali na księdza dziennikarze telewizyjni. Esbecy wkroczyli jako pierwsi, bez wahania otwierając różne skrytki. Ujawniono między innymi granaty łzawiące, naboje do pistoletu maszynowego, różne materiały wybuchowe, farby drukarskie – podrzucone do mieszkania przez esbeków. Zatrzymanego zwolniono nazajutrz, dzięki interwencji arcybiskupa Bronisława Dąbrowskiego u ministra spraw wewnętrznych Czesława Kiszczaka.

Natychmiast po tym wydarzeniu postać ks. Popiełuszki stała się przedmiotem licznych ataków propagandowych i publicystycznych władz komunistycznych.

Sprawę rewizji na Chłodnej opisano w artykule Michała Ostrowskiego Garsoniera obywatela Popiełuszki, który ukazał się 27 grudnia 1983 w „Expressie Wieczornym”. Artykuł został nagłośniony także przez inne media, jego omówienia zamieszczały inne gazety, odczytano go w I i IV Programie Polskiego Radia. Ksiądz Popiełuszko próbował skontaktować się z autorem artykułu, jednak okazało się, że taka osoba w redakcji nie pracuje. Przesłanego sprostowania gazeta nie wydrukowała. Wielokrotnie wzywano księdza na przesłuchania. Zarzuty przedstawiono mu 12 lipca 1984. Ostatecznie do procesu nie doszło wskutek amnestii z 22 lipca 1984.

We wrześniu 1984 Popiełuszko przygotował II pielgrzymkę ludzi pracy na Jasną Górę. Spotkał się wtedy m.in. z Lechem Wałęsą oraz z ks. Henrykiem Jankowskim.

Nasilenie ataków

12 września 1984 rozpoczęła się nowa faza ataków na księdza Popiełuszkę. Sygnał dała radziecka „Izwiestija”. Leonid Toporkow napisał wtedy między innymi:

(...) przekształcił swoje mieszkanie w składnicę literatury nielegalnej i ściśle współpracuje z zaciekłymi kontrrewolucjonistami. Ma się wrażenie, że nie czyta z ambony kazań, lecz ulotki napisane przez Bujaka. Zieje z nich nienawiść do socjalizmu.

13 września odbyło się spotkanie Wojciecha Jaruzelskiego z Czesławem Kiszczakiem i innymi wysokimi urzędnikami, podczas którego Jaruzelski miał powiedzieć do Kiszczaka: „Załatw to, niech on nie szczeka”. Wkrótce potem Jerzy Urban, piszący pod pseudonimem Jan Rem, nazwał kazania Popiełuszki „seansami nienawiści”. 17 września Urząd do Spraw Wyznań wystosował ostre pismo do Episkopatu, w którym naciskał na zaprzestanie tolerowania przez biskupów wystąpień niektórych duchownych. Wymieniono w nim wprost nazwisko księdza Popiełuszki. Wzmogły się anonimy kierowane do księdza (np. „Zostaniesz bohaterem narodowym numer dwa – po Przemyku”).

13 października przyszli mordercy księdza próbowali zatrzymać jego samochód koło Gdańska, rzucając w szybę kamieniem. Kierowcy udało się opanować pojazd i uciec. Później okazało się, że funkcjonariusze mieli wówczas w samochodzie między innymi: narzutę, worki, łopaty i kamienie.

Szykany i naciski władz, rosnące zagrożenie oraz kłopoty zdrowotne ks. Popiełuszki były przyczyną, dla której prymas Józef Glemp zaproponował mu 16 października 1984 wyjazd na studia do Rzymu, pozostawiając jednak decyzję samemu zainteresowanemu. Popiełuszko z propozycji nie skorzystał.

Męczeńska śmierć i pogrzeb

19 października 1984 ks. Popiełuszko przybył na zaproszenie do parafii pw. św. Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy. Spotkanie to zakończył zdaniem: „Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”. W tym samym dniu, wracając do Warszawy, na drodze do Torunia, niedaleko miejscowości Górsk, Jerzy Popiełuszko wraz ze swoim kierowcą Waldemarem Chrostowskim zostali uprowadzeni przez funkcjonariuszy Samodzielnej Grupy „D” Departamentu IV MSW w mundurach funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego MO. Chrostowskiemu udało się uciec z kabiny samochodu, Popiełuszkę skrępowano i przewożono w bagażniku.

30 października z zalewu na Wiśle koło Włocławka wyłowiono jego zwłoki. Ręce skrępowano tak, by próby poruszania nimi zaciskały pętlę na szyi. Ciało obciążone było workiem wypełnionym kamieniami. Zbadano je w Zakładzie Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Białymstoku pod kierunkiem prof. Marii Byrdy. W czasie sekcji wykazano ślady torturowania.

Zabójstwo i ujawnienie prawdy o nim wywołało wstrząs i oburzenie społeczne. Pogrzeb 3 listopada 1984 zgromadził olbrzymie tłumy i przekształcił się w wielką manifestację. Popiełuszko został pochowany na terenie kościoła parafialnego św. Stanisława Kostki w Warszawie, na terenie w kształcie niewielkiego kurhanu, pod nagrobkiem w kształcie krzyża. Miejsce to jest ogrodzone kamieniami połączonymi łańcuchem, tworzącymi w kompozycji z nagrobkiem różaniec.

Hipoteza o śmierci 25 października 1984

Pod koniec 2002 prokurator Andrzej Witkowski z pionu śledczego IPN w Lublinie zasugerował nową wersję zabójstwa ks. Popiełuszki, podważającą dotychczasowe ustalenia sądu w Toruniu. Trwają starania nad ustaleniem, czy za zabójstwem stały osoby „wyżej postawione w hierarchii partyjno-państwowej”. W 2008 sformułowaną przez Witkowskiego hipotezę, zakładającą, że Jerzy Popiełuszko nie zginął 19, lecz 25 października, po kilkudniowych torturach w bunkrach w Borze Kazuńskim, ponownie przywołał były prokurator IPN Leszek Pietrzak. Hipoteza ta została skrytykowana jako niepoparta materiałem dowodowym przez m.in. Witolda Kuleszę i Krzysztofa Piesiewicza.

Pomoc w uprowadzeniu i współpracę z SB zarzucano również Waldemarowi Chrostowskiemu. Historyk Jan Żaryn uważa, że ta teza nie ma oparcia w zachowanym materiale dowodowym.

Proces sprawców morderstwa

W tzw. procesie toruńskim toczącym się od 27 grudnia 1984 do 7 lutego 1985 przed Sądem Wojewódzkim w Toruniu trzej oficerowie MSW: kpt. Grzegorz Piotrowski (naczelnik wydziału Departamentu IV), por. Leszek Pękala i por. Waldemar Chmielewski zostali oskarżeni i skazani za uprowadzenie, torturowanie i zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki, zaś ich przełożony płk Adam Pietruszka (zastępca dyrektora Departamentu IV MSW) – za sprawstwo kierownicze zbrodni. Prokurator Leszek Pietrasiński żądał kary śmierci dla Piotrowskiego oraz kar pozbawienia wolności dla pozostałych oskarżonych. Sąd, któremu przewodniczył SSW Artur Kujawa, a sprawozdawcą był SSW Jurand Maciejewski, wymierzył Grzegorzowi Piotrowskiemu karę 25 lat pozbawienia wolności, Adamowi Pietruszce – 25 lat, Leszkowi Pękali – 15 lat, Waldemarowi Chmielewskiemu – 14 lat.

W 1986 w wyniku interwencji Czesława Kiszczaka trzem sprawcom złagodzono karę: Adamowi Pietruszce karę 25 lat zamieniono na 15 lat, Leszkowi Pękali z 15 lat obniżono do 10 lat, Chmielewskiemu z 14 lat do 8. W grudniu 1987 sprawców objęła kolejna amnestia – Pietruszce złagodzono karę z 15 do 10 lat (wyszedł na wolność w 1995); Pękali z 10 do 6 lat, Chmielewskiemu z 8 do 4 lat i 6 miesięcy. Piotrowskiemu zamieniono karę z 25 na 15 lat, wyszedł na wolność w 2001. Po latach dokument podpisany przez gen. Kiszczaka odnaleźli historycy IPN. Pismo jest datowane na 26 listopada 1987. Adresatem jest Józef Żyta, prokurator generalny PRL. Kiszczak wnosił o „złagodzenie orzeczonych prawomocnie kar pozbawienia wolności wobec Grzegorza Piotrowskiego, Adama Pietruszki, Leszka Pękali i Waldemara Chmielewskiego”.

Proces ten, podobnie jak następny dotyczący tej sprawy, a obejmujący jako oskarżonych gen. Władysława Ciastonia i gen. Zenona Płatka (obaj w 1994 zostali uniewinnieni z zarzutu współsprawstwa), nie ujawnił wszystkich okoliczności i inspiratorów zbrodni, co budzi do dziś liczne dyskusje. Oficjalna wersja uprowadzenia i morderstwa była wielokrotnie kwestionowana.

 

Źródło informacji: wikipedia.org

Miejsca

Zdjęcia Nazwa miejsca Rodzaj relacji Aktywne od: Aktywne do: Opis Język
1Warszawa, Kościół św. AnnyWarszawa, Kościół św. Annyen, pl, ru

    loading...

        Związki

        ImięRodzaj relacjiData urodzeniaData śmierciOpis
        1Marianna PopiełuszkoMarianna PopiełuszkoMatka01.06.192019.11.2013

        Nie określono wydarzenia

        Dodaj słowa kluczowe