Wiadomo , że Igor udał się do Kijowa już w pierwszych dniach protestów. - Na Euromajdanie spędził prawie dwa miesiące . Rzadko kiedy wrócał do domu, aby odwiedzić żonę i córkę. To było bardzo przyzwoite, patriotyczne. Ja, jako uczestnik Euromajdanu z Kremenczug, zaproponowałem aby został komendantem naszego namiotu .  - powiedział dziennikarzom działacz Siergiej Polyuhovich . Jak Igor znalazł się pod ogniem w parku Maryjskim w dniu 18 lutego, nie wiadomo . Był uczestnikiem wiecu pod murami Rady Najwyższej. Gdy protestujący spotkali grupę uzbrojnych "biektutowców", niektórzy demonstranci zaczęli wyrywać płyty chodnikowe w celu samoobrony. Igor Serdjuk nie rzucał kamieniami a tworzył barierę obronną, mówi Nazar Mikhailyuk z sotni Kremenczug. - Odszedł od nas światły człowiek, dusza kompanii, nieuleczalny romantyk. Tak niedawno rozmawiałem z nim, a dziś jego telefon milczy... - mówi Alex . Wiadomo, że krewni już wyjechali do Kijowa. Zmarły był przedsiębiorcą, zajmował się remontem mieszkań. Jego hobby to nurkowanie.