W Wołowie doszło do napadu na bank, największego w historii Polski pod względem wysokości łupu (12 531 000 zł ówczesnych złotych)

Nie ma jeszcze zdjęć z wydarzenia. Dodaj zdjęcie!
Wydarzenia:
1Lista wydarzeń
Data wydarzenia:
19.08.1962
Informacje dodatkowe

Napad na bank w Wołowie – wydarzenie z dnia 19 sierpnia 1962 w Wołowie, w pobliżu Wrocławia. Pięcioosobowa grupa przestępców, wspomagana przez dwóch wspólników, dostała się do pomieszczeń oddziału Narodowego Banku Polskiego w budynku przy placu Jana III Sobieskiego 6 i dokonała kradzieży gotówki. W wyniku napadu skradziono 12 531 000 złotych. Średnie miesięczne wynagrodzenie w 1962 wynosiło 1680 zł.

Przebieg

Był to jedyny bank w mieście, który gromadził utargi ze wszystkich miejscowych sklepów oraz przechowywał pieniądze na wypłaty dla większości mieszkańców Wołowa i okolic pracujących w zakładach produkcyjnych i PGR-ach. Sprawcy porozumieli się ze skarbnikiem banku, który dostarczył informacji umożliwiających napad.

Napastnicy późnym wieczorem za pomocą prostych narzędzi ślusarskich dostali się do pomieszczeń bankowych, następnie obezwładnili strażnika, po czym przez wybitą przy użyciu podnośnika samochodowego dziurę w stropie dostali się do skarbca. Z kasy zabrali 12 531 000 zł w banknotach o nominałach 500 i 100 złotych, z czego 3 500 000 zł było w banknotach używanych. Po opróżnieniu sejfu opuścili miejsce przestępstwa samochodem marki Warszawa.

Aresztowanie

Śledczy od samego początku zdawali sobie sprawę, że przestępcom pomagał ktoś z banku. Ponieważ znane były serie i numery wszystkich zrabowanych nowych banknotów 500-złotowych, milicja przekazała dane do niemal wszystkich sklepów w Polsce. Prokuratura, aby sprowokować sprawców do błędu, podała informację o zaplanowanej wymianie pieniędzy. Odniosło to skutek, ponieważ sprawcy zaczęli szybciej pozbywać się nowych banknotów, wprowadzając je do obiegu. Po około dwóch miesiącach od napadu napłynęły meldunki o próbach wprowadzenia do obiegu pojedynczych banknotów – pięćsetkami próbowały zapłacić za zakupy żony sprawców (w sklepach w Gliwicach, Kluczborku, Opolu i Ostrowie Wielkopolskim). Ponadto siostra jednego ze sprawców próbowała wpłacić 18 000 zł na konto w oddziale NBP w Pruszczu Gdańskim. Doprowadziło to do szybkiego wykrycia sprawców napadu. Po ich aresztowaniu okazało się, że żaden z nich nie wszedł dotychczas w konflikt z prawem. Milicja odzyskała wówczas 11 572 000 zł – sprawcy zdążyli wydać ok. 150 000 zł, a część pieniędzy spalili kilka dni przed zatrzymaniem.

Proces i wyroki

Proces rozpoczął się 4 grudnia 1962 przed Sądem Wojewódzkim we Wrocławiu w trybie doraźnym, a sprawcy zagrożeni byli karą śmierci. Pięciu głównym sprawcom sąd wymierzył karę dożywotniego pozbawienia wolności, którą po pięciu latach zamieniono na 25 lat pozbawienia wolności. Dwóch wspólników skazał na 15 lat pozbawienia wolności. Skazano ponadto dwadzieścia innych osób z kręgu najbliższej rodziny, krewnych i znajomych sprawców – za paserstwo, pomocnictwo lub niepowiadomienie organów ścigania o popełnionym przestępstwie. Wymierzone im kary zawierały się w przedziale od 1 roku do 8 lat pozbawienia wolności.
Wszyscy odzyskali już wolność – ostatni opuścili zakład karny w 1979. Nigdy później nie weszli w konflikt z prawem. Niemal wszystkie akta sądowe procesu uległy zniszczeniu podczas zalania archiwum we Wrocławiu przez powódź tysiąclecia w 1997. W dawnym budynku banku do 2014 roku mieścił się Wydział Finansowy Urzędu Miasta i Gminy w Wołowie.

 

Powiązane wydarzenia

OsobaData wydarzeniaJęzyk
1Zbrodnia w Hucie PieniackiejZbrodnia w Hucie Pieniackiej28.02.1944en, pl, ru

Mapa

Źródła: wikipedia.org

Brak miejsc przypisany

    Żadne osoby przypisane

    Tagi